Z życia Krasnoludków z III grupy „CZERWONEJ” :)

Minął już miesiąc w przedszkolu. Jak zawsze w „Maluszkach” – dla wielu z nas – miesiąc bardzo trudny. Dużo płakaliśmy, czasami nawet bardzo głośno, mimo że panie starały się jak mogły, aby w przedszkolu było nam dobrze… Największy płacz wybuchał, gdy któraś pani powiedziała słowo „mama” – wtedy nawet ci najwytrwalsi ronili łezki… ;( Ale już jest dużo lepiej, rodzice mówią, że z dnia na dzień coraz chętniej przychodzimy do przedszkola. Pani dyrektor chwali nas, że bardzo ładnie jemy śniadanka i obiadki. ? 

Umiemy już sami ustawić się w pociąg, uczymy się siadać w kółeczku. Nawiązujemy pierwsze przyjaźnie, choć niektórzy wolą jeszcze spędzać czas na samotnej zabawie lub u pań na kolankach. Z chęcią samodzielnie ubieramy się w piżamki, większość z nas smacznie sobie śpi. Odwiedziliśmy biuro pani dyrektor, pokonaliśmy wielkie schody na pierwsze piętro gdzie czekał na nas basen z kulkami i uwielbiamy chodzić na spacery z naszym wężem Guciem. A na codziennych próbach przygotowujemy się do Pasowania na Przedszkolaka… 🙂

Pozdrawiamy 🙂